Czas na pierwszy mecz nowego sezonu ORLEN Basket Ligi w Ostrowie Wielkopolskim! W piątkowe popołudnie, 11 października w 3mk Arenie Ostrów podejmujemy zespół ENERGA ICON SEA Czarni Słupsk. Zapowiada się bardzo ciekawe widowisko. Liczymy na Wasz gorący doping. Bądźcie naszym szóstym zawodnikiem!
Dla obu zespołów inauguracja nowego sezonu nie była udana. Nasza Stalówka, po bardzo słabej IV kwarcie, przegrała w Warszawie, natomiast Czarni u siebie nie sprostali drużynie ze Stargardu. W piątek więc obydwie ekipy będą chciały zwyciężyć za wszelką cenę.
– Po meczu w Warszawie przeprowadziliśmy dużą analizę naszej gry – mówi Andrzej Urban, trener Stalówki, który od razu dodaje: – Wiemy, co zawiodło w naszej grze i jakie mieliśmy problemy w spotkaniu przeciwko Dzikom. Przede wszystkim musimy grać dużo bardziej mądrze w ataku. W Warszawie w obronie nie było aż tak źle, ale w tym elemencie także nie ustrzegliśmy się prostych błędów. Cały czas mocno pracujemy i czas działa na naszą korzyść.
W trakcie letniej przerwy w zespole Czarnych także doszło do wielu zmian kadrowych. Z poprzednich rozgrywek w drużynie pozostali jedynie: Szymon Tomczak, Mateusz Dziemba i Nikodem Klocek. Po kilku sezonach do Słupska wrócił doświadczony Michał Nowakowski. W Czarnych ponownie gra Jakub Musiał. Na lidera drużyny kreowany jest filigranowny amerykański rozgrywający Loren Jackson, który grał dotąd w Legii. Dobrze znany polskim kibicom jest jego rodak Alex Stein, który ma za sobą udane występy w Spójni. Nowymi twarzami są podkoszowi: Quincy Ford oraz Jamelle Hagins oraz obwodowy Justice Sueing.
– Na pewno Czarni przyjadą tutaj podrażnieni porażką na starcie ligi, a wiemy, że w tym sezonie mają duże ambicje – podkreśla trener Stalówki. – To zespół z dużym potencjałem, ale nie pokazał tego w pierwszym spotkaniu. Z pewnością będą chcieli otworzyć dużo większą liczbę zawodników. To też zespół, który ma możliwości do mocnej i twardej obrony. Są tam dobrej klasy podkoszowi. Są też tacy zawodnicy jak Kuba Musiał czy Mateusz Dziemba. Spodziewam się twardej walki. Wierzę oczywiście w nasz zespół. Liczę też bardzo na kibiców, których gorąco zapraszam na to spotkanie – kończy szkoleniowiec żółto-niebieskich.
